niedziela, 8 maja 2011

XVIII. Święto Świętych Aniołów Stróżów

Wiele mam do zawdzięczenia swojemu Aniołowi Stróżowi, naprawdę wiele. Kiedyś opowiadałam o wielokrotnie udzielonej mi przez Niego pomocy swojemu bratankowi, a on spytał:
Ciociu, tak ciekawie opowiadasz, dlaczego nie napiszesz o tym książki?...
Świetny pomysł, napiszę obiecałam. I postaram się dotrzymać słowa w najbliższej przyszłości. Może dzięki temu dzieci zaczną doceniać Anioły...
A póki co ponieważ dziś jest święto wszystkich kochanych Świętych Aniołów Stróżów więc zastanawiam się:




Jak tu napisać wiersz o Aniołach,
gdy niewiara szaleje wokół?...
Nie wystarczy wymienić blasku Ich odcieni,
dodać Bożego Majestatu do kroków...

Pędzlem tak szybko można pokazać
postać anielską, o jakiej się marzy...
Chociaż Anioły miewają kolory,
to jednak wcale nie mają twarzy...

Sercem jest łatwiej Anioły pojąć:
oddzielić z materii, wyłonić z półmroku.
Bo chociaż Anioły są niewidzialne,
są pełne barw cudnych, Boskiego uroku...

Oddanie zrozumieć pomoże jedynie
ufność, co modlitwą rozbrzmiewa...
Dodaje żaru do skrzydeł Ich czaru,
wiarą w duszy cierpiącej dojrzewa...

Rozstajność dróg odkryć nie jest tak
łatwo, gdy grzech sumienie zakrywa
tu tylko pomoże działanie Boże,
pokuta, co duszy życzliwa...

Lecz aby prawdziwie zrozumieć Anioły,
rozpoznać Ich zamiary potrzeba miłości,
co resztkom wrogości dodać radzi
wybaczenie do wiary...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz